Witam Was serdecznie w piękny, słoneczny dzień! Dzisiaj święto naszych mam więc może zainteresuje Was pomysł jak zrobić samodzielnie bukiet z kwiatów dla mamy? Jeżeli tak, to już śpieszę z wyjaśnieniami. Otóż bardzo prosto pod jednym wszakże warunkiem, że spróbujecie go zrobić! Na zdjęciach nie da się wszystkiego wyraźnie pokazać i może wydawać się to trudne a w praktyce to często samo się…:)
Zaczynamy od zgromadzenia roślin do bukietu, chociażby z łąki i oczyszczamy z liści i bocznych odrostów łodygi roślin, dobrze jest jeśli łodygi są w miarę proste bo wówczas będą chętnie współpracować w trakcie układania.
Następnie z wybranych kilku roślin tworzymy środek bukietu, układamy prosto łodygi i chwytamy w lewej ręce w sposób przedstawiony na zdjęciu.
Następnie dokładamy kolejne kwiaty po lekkim skosie i stopniowo obracamy bukiet ujmując go prawą ręką nad lewą, trzymając ale nie za mocno lewą ręką tak aby bukiet mógł się lekko obrócić wokół osi zgodnie z ruchem zegara ale aby nie poprzesuwały się już ułożone w bukiecie kwiaty.
Gdy roślin w bukiecie przybywa i jest ich już dużo, trzeba go trzymać całą dłonią. Kolejne kwiaty układamy po skosie, cały czas obracając bukiet w tym samym kierunku. W trakcie dodawania roślin starajcie się je układać coraz niżej w stosunku do poprzednich, wówczas bukiet będzie przyjmował kształt półkuli.
Gdy bukiet zrobi się większy można dodawać po kilka kwiatów jednocześnie, wcześniej układając je w palcach tak jak na zdjęciu, a następnie je dodawać, stopniowo obracając bukietem zawsze w prawą stronę.
W ten sam sposób dodaję liście, najlepiej je dodawać już na końcu aby stworzyć dla bukietu ładne wykończenie, gdybyście chcieli je dać do wnętrza bukietu, wówczas nie byłyby widoczne a jednocześnie „rozpychałyby” się i zakłócały strukturę powierzchni bukietu.
Do mojego bukietu wsuwam na końcu irysy ogrodowe, są pocięte na krótkie kawałki tak aby na łodydze był tylko jeden pąk. Mają krótką łodygę więc lepiej jak będzie ona umieszczona w bukiecie prosto, wówczas na pewno sięgnie w wazonie do wody. Dodaję również trawki, łatwo je wsunąć we właściwe miejsce bukietu.
Poprawiam jeszcze nieco wyciągając pojedyńcze kwiatki, owijam rafią i zawiązuję.
Obcinam sekatorem końce łodyg na pożądaną długość, wcześniej wybierzcie wazon i zmierzcie ile mniej więcej trzeba je obciąć, wstawiam do wazonu. Gdy robię dla siebie wówczas dobieram do bukietu taki wazon aby ciasno w nim się bukiet trzymał i wówczas nie zawiązuję rafią bo nie ma takiej potrzeby.
Oto efekt końcowy 🙂
Dla Ciebie Kochana Halinko, moja najdroższa Mamo, zrobiłam ten bukiet, wiem że takie lubisz najbardziej więc mam nadzieję, że sprawiłam Ci radość!
A na zdjęciu moja Mama Halinka 🙂
Tu z córkami, Magdą i Kasią w Częstochowie 1962r 🙂 moje zainteresowania aparatem fotograficznym sięgają jak widać czasów mojego dzieciństwa a odziedziczyłam je po ukochanym tacie Lechu, któremu zawdzięczamy bogatą kronikę rodzinną i wiele wiele więcej…
Nasi rodzice, czas dla zakochanych 🙂
Wszystkim Mamom życzę dużo miłości i spełnienia! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 🙂
Przepiękny bukiet i ta podróż w przeszłość! Stare fotografie mają dusze i niepowtarzalny urok. Z wielkim zainteresowaniem je oglądamy. Pozdrawiamy serdecznie:)
Bardzo Wam dziękuję i ogromnie się cieszę, że zaciekawiły Was zdjęcia, mam ich naprawdę dużo 🙂 więc wybiorę dla Was jeszcze coś ..Ściskam mocno!
Piekny bukiet tylko szkoda ze tak mało mam łąk wookoło:(
Bukiet piękny ale to Bugati o Jezu…aż mnie w dołku ścisnęło 🙂
Ha,ha,ha, znajdę Gosieńko dla Ciebie więcej zdjęć 🙂 to było auto z czasów narzeczeństwa moich rodziców:) Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂